W momencie, gdy kończą się wakacje i na dworze zaczyna robić się coraz zimniej, zaczynamy myśleć o tym, w jaki sposób ogrzać własne cztery kąty. Wielu z nas marzyło pewnie choć raz o przytulnym domu z kominkiem, który będzie źródłem ciepła w zimowe chłodne wieczory. Co zrobić, gdy ktoś ma mieszkanie, a nadal śni o własnym kominku? Biokominek jest wówczas idealną opcją!
Czym są i jak działają biokominki?
Urządzeniem, które przypomina bardzo tradycyjne kominki jest właśnie biokominek. Różnica między nimi polega na tym, że biokominek nie musi być podłączony do komina spalinowego. Możliwa jest zatem jego instalacja w mieszkaniach w blokach czy kamienicach. W tych nowoczesnych urządzeniach spala się specjalnie dedykowany dla biokominków bioetanol. Jest to paliwo bezzapachowe, podczas spalania którego wydziela się niewielka ilość dwutlenku węgla oraz pary wodnej. Powietrze w mieszkaniu staje się wówczas nawilżone, należy jednak pamiętać o regularnym wietrzeniu. Najlepiej jest mieć okna stale rozszczelnione, ponieważ biokominek potrzebuje do działania tlenu. Zaletą biokominków jest ich bezpieczeństwo – wyposażone są one w grube, hartowane szyby, dzięki którym nie ma możliwości bezpośredniego kontaktu z płomieniami. Włączony biokominek można też zostawić na noc. Należy jedynie uważać, żeby nie dolewać paliwa do płonącego już ognia.
Coraz bardziej zyskującym na popularności źródłem ogrzewania naszych mieszkań stają się biokominki. Niewątpliwą zaletą jest możliwość umieszczenia ich zarówno w domach, jak i mieszkaniach. Ponadto tworzą niesamowity klimat wnętrza i dodają mu ciepła – nie tylko dosłownego, ale również metaforycznego. Biokominek kojarzy się bowiem z domową atmosferą i świątecznymi wieczorami spędzonymi w gronie najbliższych.