Pracowałem jako kierowca autobusu przez dwanaście lat. Po tym czasie dostałem propozycję pracy dla prywatnego przedsiębiorcy i zdecydowałem się na zmiany. Zarobki miałem o niebo większe a i mój znajomy tam pracował. Zmiana pracy była dla mnie bardzo korzystna.
Podróż busem do Holandii
Po miesiącu pracy dla tego przedsiębiorcy zostałem wezwany do niego na rozmowę. Nie obawiałem się tej rozmowy, bo pracowałem dobrze i tak na prawdę byłem najlepszym kierowcą. Prowadziłem busa, którym jeździłem między miejscowościami. Na spotkaniu szef mi powiedział, że planuje wysyłać busy warszawa holandia i pytał mnie, czy byłbym zainteresowany trasami zagranicznymi. Nigdy nie jeździłem poza krajem i zastanawiałem się czy dam radę. Szef powiedział, że jestem jego najlepszym kierowcą i dlatego o mnie pomyślał. Uzgodniliśmy, że wezmę pierwszy kurs, po którym zdecyduję, czy to mi odpowiada. Do Holandii jechałem już w najbliższą środę i w busie wiozłem dwanaście osób. Szef wyposażył mnie w nawigację, dzięki której na miejsce dotarłem bez żadnego problemu. W Holandii miałem opłacony hotel na trzy dni, bo musiałem przywieść ludzi z powrotem do Warszawy. Droga powrotna była o wiele łatwiejsza a nawigacja nie była mi już potrzebna. Podobała mi się ta podróż a dostałem od szefa nowy bus i wiedziałem, że mógłbym nim dojechać bezpiecznie w każde miejsce. Po powrocie od razu mu powiedziałem, że takie trasy mi odpowiadają i od tego dnia miałem tylko kursy zagraniczne. Stawka oczywiście również mi wzrosła.
Do Holandii jeździłem dwa razy w tygodniu i poznałem trasę doskonale. Po jakimś czasie to już nawigacja w ogóle nie była mi potrzebna. Pasażerowie zawsze byli ze mnie zadowoleni i chwalili mnie u szefa. Dobrze, że zdecydowałem się na takie zmiany.