Niewiele osób wie, że mieszkańcy takiego kraju jak Papua Nowa Gwinea borykają się z wieloma problemami. Państwo to dotykają co jakiś czas różnego rodzaju kataklizmy, a nierówności społeczne powodują liczne konflikty. Właśnie dlatego Papua Nowa Gwinea jest celem misji katolickich. Misjonarze podróżują do tego odległego zakątka świata i tam pełnią swoją posługę.
Misjonarze w służbie ludziom w Papui Nowej Gwinei
Przede wszystkim misje chrześcijańskie w Papui Nowej Gwinei mają za zadanie wspierać ofiary konfliktów etnicznych i narodowościowych. Misjonarze robią to w rozmaity sposób. Na przykład ojcowie werbiści stworzyli specjalną organizację, która ma za zadanie pojednać dwa zwaśnione i nieustannie walczące ze sobą plemiona. Praca ta nie jest łatwa, bowiem wymaga wybitnych zdolności psychologicznych i strategicznych, by nakłonić przedstawicieli obu grup do nawiązania jakiejkolwiek współpracy dla wspólnego dobra. W Papui Nowej Gwinei bardzo prężnie rozwija się także system szkoleń dla „nauczycieli wiary”. Może to określenie nie jest adekwatne, ale chodzi po prostu o ludzi świeckich, którzy przeszli pewnego rodzaju przeszkolenie by móc wspomagać duchownych w ewangelizacji i budowaniu lokalnych wspólnot kościoła katolickiego. Ich zaangażowanie jest równie silne, jak ze strony księży, ojców, misjonarzy. Stanowią więc oni gigantyczne wsparcie dla pracujących wysłanników Chrystusa. Rekrutowani są zarówno wśród mieszkańców Papui Nowej Gwinei, jak i wśród przybywających przyjaciół misji.
Misje ojców werbistów, a także innych zakonów, stacjonujące w Papui Nowej Gwinei mają niebagatelny wpływ na rozwój tego kraju. Dzięki misjom państwo to odzyskuje spokój. Coraz mniej jest konfliktów zbrojnych, które jeszcze nie tak dawno dziesiątkowały wiele wiosek. Warto więc wspierać misje, ponieważ czynią wiele dobrego.