modele zdalnie sterowane

Helikoptery zdalnie sterowane jako zabawka dla mężczyzn

Wiele osób nam mówiło, że helikoptery zdalnie sterowane to zabawka dla dzieci, ale mi i moim kolegom to nie przeszkadzało. Uważaliśmy, że nie ma w tym nic niestosownego, że bawimy się takimi rzeczami, szczególnie, że był to dobrej jakości sprzęt kupiony w sklepie z dronami, a nie jakimś tam plastikowy szmelc ze sklepu z zabawkami.

Modele zdalnie sterowane najlepszymi zabawkami dla mężczyzn

modele zdalnie sterowaneDlatego nawet jeśli ktoś się na nas dziwnie patrzy, gdy kiedy wychodzimy do miejskiego parku i zabieramy nasze modele zdalnie sterowane to my się i tak tym nie przejmujemy. Co innego gdybyśmy bawili się czymś innym. Auta zdalnie sterowane nie byłyby takie fajne, bo ciężko by się nimi wymijało inne osoby, a zawsze mógł się trafić jakiś złośliwy facet albo wredna kobieta, która chciałaby zepsuć nasz drogi sprzęt, albo dzieciak, który chciałby go mieć i zabrałby go nam. Helikoptery zdalnie sterowane są bezpieczne pod tym względem. Ciężko je złapać bez robienia sobie krzywdy i uszkodzenia sprzętu, nie da się go ot tak ukraść, chyba, ze ktoś by nam centralnie wyrwał je z ręki i pędził niczym struś pędziwiatr, tak że żaden z nas nie mógłby go dogonić, co jest bardzo mało prawdopodobne. Właśnie z tych powodów uznaliśmy, że auta zdalnie sterowane nie są dla nas i musimy zainwestować w helikoptery. Cała czwórka z nas kupiła podobne modele, także żadne z nas nie czuł się lepszy czy gorszy niż reszta. Miały tylko inne kolory, tak by się nam nie myliły, szczególnie w locie, kiedy widzi się cztery helikoptery zdalnie sterowane i z daleka ciężko by było rozpoznać który jest który, co mogłoby powodować kolizje i wypadki. Od kiedy zakupiliśmy nasze modele zdalnie sterowane umówiliśmy się, że w każdy piątek po pracy będziemy się spotykać w parku miejskim i wypróbowywać nasze maszyny. Piątek jest dla większości początkiem weekendu, a dla nas to także początek niesamowitej zabawy.

Co tydzień organizujemy sobie nowe zawody np. kto szybciej pokona odcinek od nas do następnego budynku, kto najszybciej i najwyżej wzniesie się nad ziemię, czy kto najszybciej pokona ustanowiony przez nas tor przeszkód, czyli slalom między drzewami. W boku może to wygląda dziwnie, ale jak już wspominałem, my się tym nie przejmujemy i nie zamierzamy rezygnować z naszych wypadów, które zawsze są świetną zabawą.