Kilka słów o bakteriach w jogurcie

 

Od kilku lat, w reklamach telewizyjnych pojawia się fraza, która dotyczy żywych kultur bakteryjnych, jakie możemy spotkać w licznych produktach pochodzenia mlecznego. Czym właściwie są? Dlaczego mają tak ważne zadanie w życiu każdej istoty ludzkiej, zwłaszcza naszych pociech? Czy są w ogóle nam potrzebne do prawidłowego funkcjonowania na co dzień?

Kilka słów o żywych kulturach mikroorganizmów

żywe kultury bakteriiKażdy człowiek z chwilą narodzin zostaje obdarzony naturalną protekcją, która pochodzi od jego rodzicielki. W czasie bycia płodem, wszelkie substancje odżywcze chłoniemy od naszej matki. Można powiedzieć, że w momencie odcięcia pępowiny jesteśmy zdani sami na siebie. Dlatego też kluczowe jest, by często aplikować żywe kultury bakterii. Są to mikroorganizmy posiadające liczne pozytywne cechy dla naszego układu pokarmowego. Wspomagają trawienia, chronią przed chorobami, a nawet mogą wpływać na nasze samopoczucie. Właśnie z tego powodu ważne jest, żeby dzieci spożywały jak najwięcej jogurtów, kefirów i innych produktów, które w swoim składzie posiadają właśnie te mikroorganizmy. Coraz modniejsze jest samodzielne wytwarzanie asortymentu takich produktów. W wielu sklepach, również tych internetowych, znaleźć można rozbudowane oferty zawierające żywe kultury bakterii. Takie pakiety można samodzielnie dodawać do domowych wyrobów i w ten sposób zapanować choćby nad ilością cukru, jaką spożywa nasza pociecha.

Zwłaszcza, że badania donoszą o podwyższonym ryzyku zachorowania na cukrzycę, która uznawana jest za chorobę cywilizacyjną naszych czasów. Poza tym, wart dodać, że niektóre szczepy żywych bakterii działają bardzo dobrze na jelita, pomagając w trawieniu różnorodnych substancji. Potwierdzają to liczne badania naukowe, które były prowadzone w wielu krajach.