Odkąd tylko pamiętam, zawsze miałem całkiem rozbudowane zdolności techniczne i manualne. Nie wiedziałem jednak niestety w jaki sposób pogodzić to z tym, że chciałem pracować w branży nowoczesnej i rozwijającej się. Na szczęście udało mi się znaleźć zawód, który w stu procentach spełniał moje oczekiwania.
Zabrałem się za instalowanie ekologicznych technologii wiatrowych
To brzmiało idealnie jak dla mnie – jednocześnie łączyło to moje zdolności manualne z branżą, która miała spory potencjał na rozwój w przyszłości. Bałem się, że nauczę się montować coś, co okaże się umrzeć śmiercią naturalną. Wiedziałem, że własna ekologiczna elektrownia wiatrowa z każdym rokiem będzie stawała się coraz bardziej popularna. W końcu kto z nas nie chciałby uniezależnić się od dostaw prądu z okolicznej elektrowni. Do tego dochodzi świadomość, że ogranicza się negatywny wpływ dwutlenku węgla na nasze środowisko. Nauka montowania tych wiatrowych elektrowni okazała się być bardzo prosta. Nie musiałem się zbyt wiele uczyć nim opanowałem to w pełni. Czułem się bardzo pewnie w swoim zawodzie. Mój ojciec pracuje jako taksówkarz i czasem widzę po nim, że ma złe przeczucia co do swojej profesji w przyszłości. W końcu ten zawód coraz bardziej jest wypierany przez inne firmy. Ja wiem, że na pewno technologia wiatrowa będzie się tylko rozwijała, a co za tym idzie – nigdy nie braknie dla mnie pracy w żadnym kraju. Dla mnie poczucie takiej stabilizacji i pewności jest bardzo ważne.
Nie każdemu zależy na tym, by mieć pewność odnośnie swojego zawodu. Część osób woli wybrać trudną ścieżkę właściciela własnej firmy. Ja jednak jestem człowiekiem bardzo skromnym i niewymagającym, dlatego też zwykła praca na etacie dająca mi stabilizację jest dokładnie tym, czego mi potrzeba.