Mój szef był dobrym przedsiębiorcą i dbał o wszystkich w firmie. Kiedy dobrze mu szło, to postanowił powiększyć przedsiębiorstwo i dać zatrudnienie większej ilości ludzi. Ja dla niego pracowałem od roku i ceniłem tego człowieka. Byłem właściwie jego prawą ręką.
Dużo szaf ubraniowych dla pracowników firmy
Szef wynajął większy budynek, bo musiało w firmie powstać więcej pomieszczeń biurowych i większa hala również była potrzebna. Od razu wiedziałem, że trzeba będzie wszystko załatwić należycie, bo w firmie zaszło wiele zmian, które musiałem mieć na oku przez cały czas. Zdecydowałem, że jedno pomieszczenie przeznaczę na szafy bhp ubraniowe dla pracowników działu produkcji, żeby mogli się tam przebierać. Szefowi zgłosiłem, że potrzebne jest nowe pomieszczenie, które należało przeznaczyć na szatnię. Szef kazał mi wszystko robić na własną rękę. Ufał mi i wiedział, że wszystko zrobię należycie. Szafy ubraniowe zamówiłem od stałego dostawcy, z którym miałem zbudowane doskonałe relacje i wiedziałem, że jego produkty były niezawodne i sprawdzone. Miał dostępne różnej wielkości szafy i bez problemu wiedziałem co wybrać. Zdecydowałem się na metalowe szafki na kluczyk. Dzięki temu każdy mógł zamknąć na klucz szafkę z rzeczami. Zamówienie dotarło do mnie pod koniec tygodnia i dzięki temu miałem czas na przygotowanie pomieszczenia przeznaczonego na szatnię. Wstawiłem tam też ławki, żeby pracownicy mieli jeszcze wygodniej. Wszystko udało się sprawnie wykonać.
Po kilku latach szef zaoferował mi, żebym został jego wspólnikiem. Właściwie firmę znałem jak własną kieszeń i zasługiwałem na tak ogromne zaufanie. Chętnie przyjąłem propozycję od szefa i byłem nią uradowany. Zamierzałem dać z siebie wszystko i zarządzać najlepiej jak potrafiłem.