Postanowiłem otworzyć szkołę elektryczną policealną. Zastanawiałem się, co powinno znajdować się w ofercie. Jako prywatna szkoła mam pełną swobodę w nauce nowych adeptów sztuki elektrycznej.
Policealna szkoła, kształcąca wykwalifikowanych elektryków to rzadkość w naszym kraju
Szkoła ta miała trwać dwa lata, więc było trzeba mieć projekt, czego będziemy uczyć ludzi, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z energetyką. Stwierdziłem razem z ludźmi, którzy mieli prowadzić większość zajęć, że powinniśmy postawić na łączenie teorii z praktyką. Czyli tak – pierwsze pół roku typowa nauka teorii – wiadomo ludzie muszą wiedzieć co to prąd, jakie są połączenia elementów (żeby nie mówili że jest połączenie prostopadłe…), oraz żeby wiedzieli do czego służ przycisk bezpieczeństwa na pracowniach. Pracownie postanowiliśmy wyposażyć w standardowe technologie takie jak przekładnik prądowy i rozdzielnice napięciowe, a także styczniki. Oczywiście tego typu rzeczy były by na jednej pracowni. Tak samo były by tam wyłączniki kompaktowe, połączenia trójfazowe, baterie kondensatorów i kondensatory energetyczne. Na innej pracowni zajęlibyśmy się bardziej prostymi zagadnieniami, od których myślę że zaczniemy na drugim semestrze tj. badanie układów gwiazda trójkąt i ogólne potwierdzanie tez, jakie wyciągaliśmy w teorii. Badanie Transformatorów, układów całkujących i różniczkujących, filtrów itp. Jak widać materiał jaki planuję przedstawiać jest bardzo obszerny, ale taka właśnie jest energetyka. W późniejszym czasie, jeśli tylko to się sprzeda i zamierzam otwierać kolejne kierunki. Miałby być to elektronik i kolejny elektryk Wiadomo, że dzisiaj jest nacisk na jak największe zacieśnienie specjalizacji tj. elektryk ma umieć podłączyć dwa trzy kabelki ale już nie znać się na silnikach.
A chciałbym walczyć z tym, sprzedając wiedzę całościową, żeby fachowcy po mojej szkole byli cenieni na rynku – wiadome jest, że jest to największa reklama jaka jest możliwa dla szkół technicznych – dobrze przygotowani do pracy absolwenci.Cel jest jasno postawiony – teraz należy do mnie i współpracowników, żeby go osiągnąć, żeby fachowcy wychodzący spod naszych skrzydeł cieszyli się bardzo dobrą renomą, a nie jak większość techników w dzisiejszych czasach.
Źródło informacji – http://kontratech.com/84-przekladniki-pradowe