Pracowałem na wielu różnych budowach wiele lat. Zebrane doświadczenie postanowiłem w końcu wykorzystać tworząc firmę budowlaną. Z niczym mi się nie spieszyło i to był chyba klucz do osiągnięcia sukcesu. Krok po kroku rozwijałem siebie i firmę, powoli biorąc na siebie większe projekty i zwiększając liczbę pracowników – specjalistów w swoim fachu. Dzięki dobrze wykonywanej pracy łatwiej było o pozyskanie klientów.
Zakup urządzeń samohamownych
Zaczęliśmy więc przyjmować coraz bardziej skomplikowane projekty, które wymagały znacznie większego nakładu pracy. Rozwój firmy szedł w parze z rozwojem przyjmowanych prac. Coraz częściej przykładowo zaczynaliśmy pracować przy wyższych budynkach. Pod tym kątem dopiero się rozwijaliśmy, więc dla mnie najważniejsze było zapewnienie odpowiednich zabezpieczeń wszystkim moim pracownikom. Z tego też względu kupowałem zawsze jak najlepszy sprzęt, by pracownicy mogli mu ufać, a to też jest ważne, bo na budowie każdy chce pracować z urządzeniami, które zna. Nic więc dziwnego, że nadszedł też czas na urządzenia samohamowne w naszej firmie. Dzięki takim fachowym przyrządom, osoby pracujące na różnych wysokościach, na drabinach czy na wysokich rusztowaniach, są zabezpieczane w odpowiedni sposób przed upadkiem. Nie chce dopuścić do sytuacji, w której jakiś mój pracownik spadnie z wysokości, więc takie urządzenia były logicznym rozwiązaniem dla mnie i dla wszystkich pracowników.
Bardzo szybko udało się wprowadzić do ogólnego użytku takie urządzenia w naszej działalności. Pracownicy szybko ogarnęli ich obsługę i przywykli do stałego używania ich na pracach wysokościowych. To ważny krok dla mnie jako właściciela firmy, że idziemy w kierunku maksymalnego zapewnienia bezpieczeństwa na naszych budowach.