Mój dom w Warszawie od wielu lat miał te same meble. Uległy one stopniowemu zniszczeniu. Postanowiłam coś z tym zrobić. Również potrzebne były nowe ogrodzenia. Stare wyglądały mało atrakcyjnie.
Bramy z Warszawy nadawały się do wymiany
Ich kolor już zupełnie zszedł i nie nadawał się do niczego. Również skrzypiące drzwi i brudne ściany mnie bardzo zniechęcały. Musiałam coś z tym zrobić. Zaczęłam namawiać mojego męża do podjęcia natychmiastowych działań. Na początku był nastawiony do tego specyficznie. Przekonała go do tego moja propozycja. Stwierdziłam, że jak będziemy wszystko wymieniać to w pojawi się także nowe bramy warszawa garażowe. Po rozmowie z szefem wziął tydzień wolnego, zatrudnił ekipę budowlaną i rozpoczął remont. Musieliśmy szybko wynieść nie potrzebne i zepsute elementy. To mnie cieszyło. Już w myślach planowałam wygląd lepszych kuchennych blatów. Łazienka także musiała zostać odrobinę odświeżona. W pierwszej kolejności były balustrady. Nasz balkon przy sypialni stracił cały swój urok. Ja chciałam czegoś nowego i świeżego. Po wizycie w hurtowni na terenie Warszawy wpadliśmy na nowe ciekawe pomysły. Tego dnia zapadła decyzja o kredycie. Dom wymagał kapitalnego remontu. Prace budowlane zostały już rozpoczęte. Chciałam przecierpieć straszne warunki i mieć już ten koszmar z głowy. Mąż chciał nabyć ogrodzenia kute. Marzył o wielkim płocie wykonanym z cegły. Pokazał mi przykładowe zdjęcie w internecie. Spodobał mi się ten pomysł. Wszystko na początku przebiegało po naszej myśli. Nasze nowe ogrodzenia wkrótce miały się pojawić. Byłam podekscytowana.
Także nowe balustrady miały nie długo zostać zamontowane. Całość trwała ponad miesiąc. W tym czasie mój dom przeszedł kompletne rewolucje. Wszystko było całkiem inne. Moja znajoma, która była architektem wnętrz stwierdziła, że mam wyśmienity gust.