Zespół weselny

Zespół weselny robił u mnie zakupy

Od lat pracuję w sklepie muzycznym. Dawniej grałem na trąbce. W cały sprzęt wprowadził mnie stary znajomy. Prowadził kiedyś zespół na wesele na mazowieckiej ziemi. Niestety mu nie wyszło i postanowił otworzyć własny biznes. Na początku wydawała mi się to bardzo nudna i monotonna praca.

Zespół weselny w moim sklepie

Zespół weselnyZ czasem zacząłem lepiej poznawać naszych klientów. Dzięki temu zyskałem nowe znajomości. Pewnego dnia przyjechał do mnie pewien dyrygent z lubelskiego teatru. Potrzebował odpowiedniego nagłośnienia. Przyniosłem mu prawie wszystko co miałem w naszym magazynie. Na końcu stwierdził, że żaden sprzęt nie jest odpowiedni. W nagrodę za pomoc zostawił mi dwa bilety na swój występ. Okazało się, że są bardzo drogie. Z czasem wystawiłem je na aukcji. Za zdobytą gotówkę kupiłem sobie nową grę na konsolę. Zawsze o niej marzyłem. Niestety były ciągle inne wydatki. Innego razu przyjechał do nas zespół weselny-mazowieckie. Panowie potrzebowali nowego mikrofonu. Zepsuł im się także zasilacz oraz kolumna. Spędziłem cały dzień swojej pracy na poszukiwaniu odpowiednich elementów. Tym razem wszystko znaleźliśmy i dopasowaliśmy. Mężczyźni zostawili mi swoją płytę oraz specjalną kartkę. Okazało się, że zagraliby dla mnie za połowę ceny. Oczywiście dałem im duży rabat za tak wielką ilość sprzętu. Bardzo trzymałem za nich kciuki. Liczyłem, że osiągną naprawdę należyty sukces na scenie.

Ta praca szybko stała się moim całym życiem. Nie wyobrażałem sobie innego stanowiska. Również ja co pewien czas nabywałem nowe elementy oraz akcesoria muzyczne. Doskonale wiedziałem co akurat przecenić, żeby to kupić. Po prostu byłem bardzo sprytny.